![]() |
| |||
Obóz: [Siemianowice Śląskie] |

Przyczyny aresztowania, uwięzienie i transport do obozu
Wtedy mieszkała u nas ciocia, siostra mojego ojca. Są na to dokumenty, że ona i mój ojciec byli organizatorami ZWZ na Śląsku Cieszyńskim, począwszy od Wadowic aż do Cieszyna. Ktoś tam złożył doniesienie na nich, a być może ten ktoś też był w organizacji. Złożył doniesienie i cała nasza rodzina została aresztowana. Pamiętam że do mieszkania wkroczyli mundurowi, ludzie w ciemnozielonych mundurach. Czuło się strach jakiś wielki i natychmiast mamusia nerwowo pakowała wszystkich. A jeszcze mój tatuś był wcześniej w obozie w Dachau, z którego został wypuszczony. Ten obóz, jak widać, niczego nie nauczył mojego tatusia jeśli chodzi o posłuszeństwo wobec Niemców. I wtedy całą rodzinę, łącznie z tą ciocią, wywieziono do Siemianowic Śląskich, które wówczas się nazywały od huty Laura, Laurahütte. Tam przebywaliśmy około dziewięciu miesięcy. Stamtąd ciocię i tatusia zabrano gdzieś na przesłuchania - szczegółów nie pamiętam. Ale pamiętam, że jak mamusi na apelu komendant oznajmił, że tatuś został wyrokiem sądu niemieckiego rozstrzelany, to mamusia zemdlała.Warunki życia w obozie, Żywność w obozie, głód
Wiem, że na pewno nie było mleka i że mamusia zwróciła się tam do komendanta lub do kogoś innego, że dzieci nie dostają mleka. Podobno od tej pory dolewali troszkę mleka do tych zupek, które dostawały dzieci. Moja młodsza siostra wychowała się prawie bez mleka i to akurat w tym trudnym okresie niemowlęcym pomiędzy czwartym miesiącem a pierwszym rokiem życia. Wszyscy dorośli i starsze dzieci szły do pracy, a te maluchy zostawały bez żadnej, kompletnie bez żadnej opieki. Pamiętam, że niemowlęta i te dzieci malutkie a to coś się kotłowały, a to płakały, jak to małe dzieci. A było tych dzieci dwadzieścioro, trzydzieścioro, może więcej. I ciągle płakały: pewnie się zmoczyły i były głodne. Wiem, że były to dzieci w różnym wieku: od niemowlęcego do pięciu lat. Bawiłam się z młodszą siostrą i bratem, może i z innymi dziećmi. Mamusia zawsze kazała pilnować tej młodszej siostry, bo była w takim wieku że zaczęła raczkować. Kiedyś spadła z tej pryczy wysokiej, bo nie upilnowałam widocznie.Wyzwolenie obozu, powrót do domu
Później likwidowano ten obóz, ponieważ zrobiono tam wyłącznie obóz męski. Spośród tej ludności polskiej, która nie chciała podpisywać Volkslisty, czyli przyznawania się do narodowości niemieckiej: dorosłych, silnych i zdrowych ludzi wywożono prawdopodobnie gdzieś na roboty lub do innych obozów, a pozostali musieli opuścić III Rzeszę w ciągu krótkiego czasu. Dlatego wtedy znaleźliśmy się w Drohobyczu u drugiej siostry mojego ojca.Warunki życia w obozie | ||
Posłuchaj:
| ||
Choroby - śmierć w obozie | ||
Posłuchaj:
| ||
Esesmani i funkcyjni | ||
Posłuchaj:
| ||