![]() |
| |||
Obóz: [Radogoszcz] |

Pierwszy dzień w obozie
Przewieźli nas do fabryki, która była w miejscowości Radogoszcz. Wysiedliśmy z auta, zaprowadzili nas do budynku, który dawniej był budynkiem fabrycznym. Kiedyśmy tam przyszli, to maszyny z hal były pousuwane, na ich miejscu były zbudowane prycze, a na nich w ubraniach, na garstce słomy leżeli aresztowani. Spojrzeliśmy przy wejściu na tablicę, była liczba tysiąc siedemset czterdzieści coś, czyli już tylu więźniów było w Radogoszczu aresztowanych, czekających nie wiadomo na co. Zaraz po wejściu znaleźli się ludzie, którzy przede wszystkim ostrzygli nam głowy na pałę, od razu, z miejsca. Za chwilę zgasło światło i myśmy się położyli. Ale człowiek nie mógł zasnąć - przecież to są już przeżycia. Zaraz słychać było ciche rozmowy między nowymi a tymi, którzy byli dłużej, dopytywania się co słychać, co się dzieje, bo przecież oni byli ciekawi wiadomości, co się na świecie wyprawia. Prawie całą noc żeśmy przegadali.Przyczyny aresztowania, uwięzienie i transport do obozu | ||
Posłuchaj:
| ||