Zapomniane Obozy

Strona archiwalna

 
Stefan Rochon
Urodził się 15 sierpnia 1928 w Tucholi na Pomorzu, w rodzinie inteligenckiej. Ojciec był dyrektorem miejscowego banku, walczył w kampanii 1939 roku, potem trafił do oflagu. W czasie okupacji niemieckiej rodzina musiała opuścić swoje mieszkanie, a 14 maja 1942 deportowana została do obozu w Potulicach. Tutaj pan Rochon pracował w kompanii ciesielskiej, potem w kompanii karnej, następnie w kompanii transportowej. Starszy brat Wacław, już w obozie, za działalność w AK został  aresztowany i wywieziony do Gdańska, gdzie miał odbyć się jego proces. Młodszy brat pracował w fabryce samolotów w Pile. Podczas ewakuacji obozu pan Stanisław uciekł i wrócił do Potulic, gdzie przez pewien czas pracował w komandzie wartowniczym powstałego tam po wkroczeniu wojsk sowieckich nowego obozu, w którym przebywała cywilna ludność niemiecka, potem zaś Polacy więzieni z powodów politycznych. W maju 1945 wrócił do Tucholi. Skończył liceum ogólnokształcące, a następnie studia medyczne. Po studiach pracował jako stomatolog w Pruszczu Pomorskim. Aktywnie działa w środowisku kombatanckim związanym z Potulicami.      
 
Obóz:  [Potulice]
Esesmani i funkcyjni
Pierwszym komendantem obozu w Potulicach był Hauptsturmführer Tensche, to był taki elegant, chodził w białym mundurze, wysokie czarne buty, biały mundur, białe spodnie, biała kurtka, biała czapka. Taki elegant był, jeździł na koniu, bo była w Potulicach stadnina koni dla kadry oficerskiej. Był też, pamiętam, esesman Schonemann, Sturmbannführer, to jest stopień majora. Schonemann przyszedł z frontu, to był dobry człowiek. Dawał wszystkim przepustki, mogli jechać z obozu nawet na tydzień. Potem, jak się o tym dowiedziała wyższa instancja SS, od razu znieśli go z obozu. "Do czego to podobne, żeby stamtąd ludzie mogli iść na urlopy na sześć dni?" Funkcjonariusz SS dawał więźniom urlopy. Moja matka też na tym skorzystała.
Ucieczka z obozu
Niemcy robili w Potulicach tak, że jakby czasami matka albo ktoś uciekł z obozu, to ten, który w obozie zostawał jako rezerwa, od razu na czas nieokreślony trafiał do karnej kolony, aż do całkowitego wyniszczenia. Uciekać nie było co, bo wiedziało się, że ten, to został w obozie, dostanie tak, że go zniszczą. Najbezpieczniej było uciekać tym, którzy byli sami w obozie, ale wtedy też Niemcy potrafili odnaleźć rodzinę gdzieś w Polsce. Byłem świadkiem ucieczki w Potulicach. Przyprowadzili uciekinierów, musieli oni stać przed wejściem do karnej kolony w słońcu ze trzy doby, bez jedzenia i bez picia. Na słońcu cały czas, w nocy też stali, pod karabinami, bo to było przy budce wartowniczej. Nikt z tego nie szydził, wszyscy współczuli tym ludziom. Ale przeważnie nikt tego nie wytrzymywał, szedł do karnej kolony, a potem wysyłali go do Oświęcimia.
Pamięć o obozie
Nasz obóz, Potulice, stał się bazą dla ubowców, którzy lokowali tam swoich ludzi - Polaków, kułaków. Niejednokrotnie zdarzało się tak, że człowiek siedział całą wojnę w obozie, od 1941 do 1945 roku, i po wojnie nie był w stanie oddać swoich świadczeń zbożowych, mlecznych, mięsnych, i dlatego wracał do tego obozu. I to Polak! Był w niemieckim obozie w czasie wojny, a po wojnie był jako Polak w polskim obozie. Obsługą obozu byli przeważnie dawni więźniowie. Powstał tam też obóz dla Niemców. To byli ludzie cywilni, zupełnie niewinni ludzie, tyle tylko, że byli Niemcami. Byli przeważnie z Łotwy, z Kłajpedy, z Prus Wschodnich. Obóz dla Polaków zlikwidowali w 1949 roku i zrobili z tego obóz tylko dla Niemców, którzy byli tam zresztą od początku, jeszcze gdy ja tam byłem. W dzisiejszej rzeczywistości, gdy mówimy o tym, że w tym polskim obozie byli Niemcy, a oprócz nich Polacy... Po wojnie nie mogliśmy się doprosić swoich uprawnień. To znaczy - na Śląsku, gdzieś tam w innych województwach, ci ludzie, którzy byli w obozie, obozowicze, od razu dostali się do organizacji kombatantów i do więźniów politycznych. A tu, na Pomorzu, nasz urząd wojewódzki do spraw kombatantów nie chciał uznać naszego obozu. To taka plama, o tym się nigdy nie wspominało.
Przyczyny aresztowania, uwięzienie i transport do obozu
Posłuchaj:
 
Warunki życia w obozie
Posłuchaj:
 
 
Dom Spotkan z Historią Ośrodek Karta Ośrodek Karta EACEA